Oglądaj Dead Mount Death Play – odcinek 12 online pl, nie zapomnij o udostępnieniu odcinka w serwisach społecznościowych! Anime Dead Mount Death Play pl w najlepszej jakości i bez reklam tylko na desu-online.pl. Sprawdź również nasze pozostałe serie!
Napisy przygotowała grupa: Demo Subs
Tłumaczenie: Maku
Korekta: Mikacz
TypeSetting: Maku
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Tłumaczenie: ArteQ
Korekta: HyBat
Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony www.frixysubs.pl
No seryjka dość ciekawa, z pewnością przyznać trzeba że jest to coś nowego, Stety niestety jak intrygująca i przyjemna by nie była tak jeżeli chodzi o jakąkolwiek logikę to jest wręcz niemożliwa
Pierwszy odcinek wywołał we mnie “efekt Wow” ツ wyglądało to iście jak krótkie ukazanie możliwego zakończenia by nagle się cofnąć i zacząć opowiadać wszystko po kolei, co by nie było spodziewałem się jakiegoś kolejnego świata fantasy z Protagonistą walczącym ze złem i niejako miałem przez to mieszane odczucia, przez co późniejsze wydarzenia mocno mnie zaskoczyły i zbiły z tropu
Późniejsze odcinki były takie 5 przez 10 niby cosik się działo, niby jakieś tajemnice były odkrywane czy nowe konspiracje tworzone ale jednak nie dawało to takiego poczucia fun’u
Za ogromny plus trzeba uznać świetnie przeprowadzoną pierwszą retrospekcje z poprzedniego życia Boga Truposzy niby nic wielkiego, a jednak czuć było ogrom emocji w niej zawartych
Noi oczywiście zakończenie również było czymś budzącym z jednej strony dość Ciekawym z drugiej zaś budzącym naprawdę mieszane odczucia jak i wprowadzającym w zaklopotanie bo co by nie było praktycznie cały ostatni odcinek to było istne szacher macher
Postacie w większości przypadków były dość specyficzne zawiodłem się na charakterze Boga Truposzy który po pierwszym odcinku sprawiał wrażenie złego i ambitnego bohatera, a otrzymaliśmy kolejnego wymoczka dla którego życie jest cenne
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku Misaki która była idealną wręcz totalną szajbuską, na tyle ciekawą postacią że wszelkie błędy jestem w stanie wybaczyć, jej głupiutki charakter sadystki choć często niestabilny tak bywał niekiedy uroczy, a innym razem na tyle zabawny że od razu pojawiał się uśmiech na twarzy świetnym tego przykładem był odcinek kiedy to Lemmings zaatakował miejscówkę Lisy
Kolejną świetna postacią był Fantom podobnie jak w przypadku Misaki jego nieprzewidywalność była świetną cechą charakteru i niekiedy dość zabawną, mocnym minusem w jego przypadku była jego durna gadka
Kiepsko napisaną postacią według mnie była Lisa w poczatkiwych odcinkach jeszcze miała swoje pięć minut, ale im dalej w las praktycznie jedyne momenty w których była ukazywana to w trakcie pół nagich scen podczas których komentowała Polkę, według mnie postać zasługiwała na więcej czasu antenowego niż tylko świecenie biustem przed ekranem
Mocnym minusem serii jest brak z góry określonego poziomu bojowego przydatny byłby taki system w przypadku Lemmingsa jak i czarnowłosego detektywa którzy ja ten moment są praktycznie jedną z większych zagwostek 1 cour’u
Graficznie seria pozostawia wiele do życzenia ciemna kolorystyka która prawdopodobnie miały budować klimat niestety nie wystarczyły
Udźwiękowienie nie było niczym wybitnym
Fabuła początkowo fajna i ciekawa ostatecznie stała się ciężka do zrozumienia praktycznie będąc istnym pomieszaniem z poplątaniem
Standardowo spory potencjał zmarnowany, jednak według mnie wystarczająco przyjemnie się oglądało także serię bym ocenił jako trochę powyżej średniej
Słabe miejsce do skończenia
Spoko jakby powstał drugi sezon
anime troche powyzej sredniej a więc może być