Otonari no Tenshi-sama ni Itsunomanika Dame Ningen ni Sareteita Ken Odcinek 12

klupuś pisze:

dużo nie napiszę ale uważam że to anime jest piękne normalna dwujka która poznała się z somsiedztwa która się poznała. Tylko brakowało mi ich dalszego życia chociaż o 1 odc. no ale kto wie może będzie 2 sezon. czy cos takiego.
wspaniała grafika i ładne światło, bardzo to doceniam.

a wstęmp taki ładny i kojący oraz dobrze dobrane słowa, i to tak bardzo że na tel. nagrałem koniec i początek, zakładam że jeszcze go nieraz obejrze. 🙂

Erokokijami pisze:

No więc seria początkowo naprawdę przyjemna jedna z 4 których naprawdę w tym sezonie wyczekiwałem, co prawda trochę za wysokie miałem co do niej oczekiwania i choć do samego końca się one nie spełniły tak muszę przyznać że się też nie zawiodłem
Początkowo najbardziej tytuł ten punktował za naprawdę pięknie przedstawioną chłodną i spokojną relację niestety w miarę jak ich relacja zaczeła się ocieplać seria zaczeła stawać się coraz bardziej toporna czasami wręcz nużąca

Graficznie to był czysty lukier
Udźwiękowienie było przeciętne
Fabularnie tytuł niczym się nie wyróżnia na tle innych romansideł jedyną zaletą tej serii jest że jeden odcinek potrafi zastąpić dzienną dawkę insuliny

Postacie główne jako tako rozwinięte, niestety Postacie poboczne były płytkie, mało rozwinięte i zwyczajnie nudne
Zarówno Fujimiya jak i Shina początkowo więź między nimi była naprawdę ciekawa, ot tak zwykła chłodna i spokojna relacja która początkowo naprawdę potrafiła przykuć uwagę niestety według mnie w miarę jakich relacja zaczeła się ocieplać zaczynała być coraz bardziej sztuczna zupełnie jakby scenariusz pisał jakiś gimnazjalista, gruntownie wyglądało to tak jakby ich relacja była tylko zapychaczem dla twórców którzy skupili się tylko na przesłodzeniu ich związku
Zawiodłem się również mając nadzieję na jakąś zakazaną miłość czy coś w tym stylu z racji że rodzice Mahiru wzięli ślub z czysto ekonomicznych pobudek spodziewałem się że podobnie będą chcieli zrobić w przypadku Shiiny
Relacja Chitose z Itsukim była słabo rozwiniętą jakaś taka pozorna, co do nich miałem nadzieję na rozwinięcie wątku sprzeciwu rodziców Itsukiego co do ich relacji niestety i w tym przypadku się zawiodłem

Gdyby seria na etapie reżyserki nie spieszyli się jak Kubica przed metą i nie pomijali tyle materiału, a zamiast tego postanowili bardziej rozbudować Postacie jak i relację między nimi to myślę że seria byłaby udana tymczasem zasługuje ona góra na 6/10
Zgaduję że seria została stworzona jedynie jako promocja novelki i niespecjalnie bym się spodziewał kontynuacji