Kaminaki Sekai no Kamisama Katsudou

Ostateczna Loli

Mitamo najświętsza Promyku naszego szczęścia Pani wiosny, młodości, miłości Śpiewu królowo i bogini nasza Prowadź nas na odkupienie grzechów I daj nam życie wieczne Na płaskość ciała twego I wielkość Yukito Świętego

Wiemy, że nie jesteśmy godni twego głosu O Wielka Mitamo Lecz racz nas zbawić śpiewem swoim I ześlij nam miłość swoją Poprzez scenę i taniec W kolorowych szatach będąc My ci kwiaty do drzwi dostarczymy I z chęcią dzieci twe poznamy

Wiemy, że nie jesteśmy godni Bądź łaskawa jednak dla nas Wielka Mitamo najczystsza Przebacz nam grzechy nasze I wybacz nam pożądanie nasze Wobec bliźniego swego i siebie samego Na Płaskość Ciała Twego I Na Wielkość Yukito Świętego

O wielka Mitamo Wybacz żeśmy nie czcili cię w ubiegłym tygodniu Za swoje grzechy odpokutujemy Loli

Wielka Mitamo Twórczyni nieba i ziemi Ześlij na nas błogosławieństwo Niechaj niebo obdaruje nas deszczem A ziemia ześle obfite plony Na płaskość ciała twego I na wielkość Yukito Świętego Loli.

O wielką Mitamo przebacz grzesznikom: Axyui, hiqly, olciak4133, Emilusky, Onsokomaru, Samper i pomóż im by wyjęli z dupy kije od szczotek na płaskość ciała twego i wielkość Yukito świętego Loli

O wielka Mitamo! Bogini moja! ty jesteś jak zdrowie. Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie. Mitamo Święta, co CGI w anime bronisz I w nim występujesz we własnej osobie! Ty, co polski fansub dzielisz Liski ochraniasz z ich wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem (Gdy od płaczącej matki pod Twoję opiekę Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu Iść za wrócone życie podziękować Bogu), Tak nam powrócisz cudem jakość TSu dobrą. Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną Do tych grup suberski, do tych grup złodziejskich, Szeroko nad Shitdenem rozciągnionych; Do tych nieśmiesznych żartów w napisy wrzuconych, Zdobionych najmanem, kurwą zapełnianych; Gdzie zapach konfliktu jest jak wiosenna rosa, Gdzie czujesz jakby ci komar latał koło nosa, A wszystko się dzieje, jakby przed, ławką Złotą, na niej z rzadka wspierający widzowie siedzą.

O wielka Mitamo, nie jesteśmy godni Twego wszechogarniającego piękna Ześlij nam więc podobne piękno Brzydsze od ciebie Lecz nadal ogromne Ukaż nam świat w barwach twoich By przygotować nas na nadejście twoje Na płaskość ciała twego I wielkość Yukito Świętego

O wielka Mitamo Która sprawujesz władzę nad szczytami Takaamahara Nasza pani lodu i dzikiej natury Tam, gdzie twój dom na szczycie najwyższej góry Prowadź nas i broń w trakcie wędrówki Oczyść nas tą wedrówką z grzechów I zaprowadź do raju, gdzie nie ma smutku czy głodu

Nie jesteśmy godni o wielka Mitomo, piękna i

Wiem, że nie jestem godzien O Wielki Mikami Proszę błogosław mnie Oczyść mnie Wielki Mikami Błagam cię, wysłuchaj mych modłów