Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu Odcinek 12

Erokokijami pisze:

Sezon na pewno był pozytywny, podobnie jak w przypadku Maou Gakuin nie miał on jednak podlotu do swojego prequela
Mocno mnie już na samym początku zraziła mnie transformacja z dość zabawnego zreinkarnowanego zboczonego przegrywa w zreinkarnowanego depreseanta nadała tej serii mega ponury klimat

Fabularnie nie było zbytnio wyśmienicie odcinek zerowy był totalnie bez ładu i składu sporym minusem było zatrzęsienie niezrozumiałych przenośni, samo zakończenie również nie wydaje się mieć zbyt wiele sensu, jednym słowem kiepskie rozpoczęcie sezonu, lepiej by to wyszło gdyby został on wypuszczony po tym sezonie, przynajmniej postać Fitza nabrała by głębszego sensu, czy odrobinę tajemniczości
Pierwszy Arc tego sezonu był taki ni w pięć ni w dziesięć, praktycznie ten Arc odpowiadał za całą akcje tego sezonu, chociaż fabularnie był zwyczajnie nudny tak parę momentów było w miarę ciekawych jak nieudane dymanko Rudego czy jego niedoszłe seppuku, ale z dwojga złego lepiej wyszedł drugi przedstawiony tu Arc, pomimo braku faktycznej akcji, ale wręcz prawdziwym gąszczu fabularnym

Bardzo miłą odmianą było towarzyszące serii luźne podejście bez niepotrzebnego, kiepsko wykonany został pomysł z porwaniem powód całej tej draki ni to zabawny ni poważny i meeega prymitywny, mile mnie zaskoczył co najwyżej szybkim pokazem walki… Czy raczej szybkim pokazem slajdów, sama animacja według mnie poszła na łeb na szyję względem prequela
Sam moment pojednania Sylphie z Rudym niby rozplanowany bardziej aniżeli zamach na króla, tak jednak zbytnich emocji to nie wzbudziło

Według mnie seria mocno zaczeła przypominać 7DS zarówno tu jak i tam pierwszy sezon był hitem, no ale stety niestety z biegiem czasu straciło swój charakter i zaczęło być żmudne i toporne, na te moment Mushoku Tensei zaczął iść w podobnym kierunku i gorzej jeżeli skończy w podobny sposób jak na teraz to takie słabe 7/10

SpaceMarine pisze:

Zajebiste zakończenie ale wciąż mi mało xD przed to że w tym roku to sam ściek praktycznie był lecz to anime poprawiło mi puste

Games Hunter 45 pisze:

Mieszane emocje co do zakończenia. Spoko że Rudy się “wyleczył” Sylphie zaliczona i nie zostawiła go jak Eris, Będzie okazja do śpiewania “Rudy się żeni” ale cholera nie wyczymie do wiosny. Niby nie cliffhanger bo wszystkie tematy zakończone ale niesmaczek pozostał
Ps. Bekowa reakcja Sylphie na ślub z Rudeusem. Na siłę chciała się z nim przelizać (poprzedni odcinek też dał we znaki) ale ślub to już za dużo XD. Nie no spoko zakończenie wyszło ostatecznie.