Szesnastoletnia Ai Hoshino jest utalentowaną i piękną idolką, uwielbianą przez swoich fanów. Jest uosobieniem czystej, młodej panny. Ale wszystko, co się świeci, nie jest złotem.
Gorou Amemiya jest wiejskim ginekologiem i wielkim fanem Ai. Kiedy więc ciężarna idolka pojawia się w jego szpitalu, jest bardzo zdumiony. Gorou obiecuje jej bezpieczny poród. Nie wie, że spotkanie z tajemniczą postacią spowoduje jego przedwczesną śmierć - a przynajmniej tak mu się wydawało.
Otwierając oczy na kolanach ukochanego idola, Gorou odkrywa, że odrodził się jako Aquamarine Hoshino — nowonarodzony syn Ai! Gdy jego świat wywrócił się do góry nogami, Gorou wkrótce dowiaduje się, że świat showbiznesu jest usiany cierniami, a talent nie zawsze rodzi sukces. Czy uda mu się ochronić uśmiech Ai, który tak bardzo kocha, z pomocą ekscentrycznego i nieoczekiwanego sojusznika?
Początkowo pomysł na to reality show wydawał się dosyć ciekawy, ale jak to się mówi im dalej w las tym więcej drzew, także coraz bardziej się to skomplikowane zaczyna robić i zgaduję że skoro pojawiła się taka tematyka to coś w tym musiało być niemniej według mnie zaczyna z tego wychodzić coraz większa błazenada i co prawda fajnie ze akcja nie kręci się tylko wokół Aquy tak też według mnie za bardzo autor się z tym rozpędził
Patrzę jedynie przez pryzmat tej serii ale jeżeli takie jest społeczeństwo w Japonii to nieźle cyrki się tam muszą dziać i w takim razie Polska wypada przy tym jak kraj kultury 🤣🤣
Praktycznie cały odcinek niby jakiś przekaz ma, niby jakoś się to ogląda ale w tym wypadku jedną scena zrobiła show i faktycznie utrzymała poziom dla tego odcinka mianowicie końcówka naprawdę trafiła centralnie w moje gusta i równocześnie wywołała zdziwienie jak i chorą wręcz satysfakcję i co najgorsze na budowała taką chęć na następny odcinek że brak możliwości obejrzenia go byłby kiepski
Samo przedstawienie Akane podczas końcówki w jednym kadrze i z dwoma różnymi motywami wyszło po prostu świetnie
Cały odcinek mnie irytował przez te komentarze. Jako jedyny chyba nie przepadam za Yuki, ani w tym reality show, ani w prawdziwym życiu poza kamerą. Ale Aqua na szczęście dodał mi nadziei i wierzę, że pomiędzy nim, a Akane coś będzie <3
To jest bardzo smutne
Mega odcinek
Obawiam się że też tak byśmy skończyli. Od lat mieliśmy z tego powody same problemy w klasie i na spotkaniach rodzinnych. Chcieliśmy umrzeć. Teraz czujemy się lepiej, nie myślimy o przeszłości, da się to osiągnąć.
Pozdrawiamy wszystkich smutnych w niedzielne popołudnie 🙂
kurna ten odcinek przedstawił zjawisko hejtu i jego konsekwencji 100 kroć lepiej niż wszystkie ,,kampanie społeczne” jakie widziałem w życiu. Wiadomo że wiele rzeczy w tym odcinku było podkoloryzowanych ale po jego seansie miałem przynajmniej odczucie że ,,to jest złe” a nie wręcz przeciwnie
samobójstwo jupiiii 😀
uwu
czekałem i się doczekałem