Szesnastoletnia Ai Hoshino jest utalentowaną i piękną idolką, uwielbianą przez swoich fanów. Jest uosobieniem czystej, młodej panny. Ale wszystko, co się świeci, nie jest złotem.
Gorou Amemiya jest wiejskim ginekologiem i wielkim fanem Ai. Kiedy więc ciężarna idolka pojawia się w jego szpitalu, jest bardzo zdumiony. Gorou obiecuje jej bezpieczny poród. Nie wie, że spotkanie z tajemniczą postacią spowoduje jego przedwczesną śmierć - a przynajmniej tak mu się wydawało.
Otwierając oczy na kolanach ukochanego idola, Gorou odkrywa, że odrodził się jako Aquamarine Hoshino — nowonarodzony syn Ai! Gdy jego świat wywrócił się do góry nogami, Gorou wkrótce dowiaduje się, że świat showbiznesu jest usiany cierniami, a talent nie zawsze rodzi sukces. Czy uda mu się ochronić uśmiech Ai, który tak bardzo kocha, z pomocą ekscentrycznego i nieoczekiwanego sojusznika?
Mmmm Aqua… “Ma śliczną twarz”? Czy ty przypadkiem się nie…
Dobra, ship na bok.
Anime jak na razie zarąbiste, mimo że jest… trochę inne niż się spodziewałam
Uwielbiam jak Aqua gra i baaardzo bym chciała żeby było tego więcej (cholernie mi się nie podobało podejście innych do tego serialu)
W skrócie jest git i idę oglądać dalej jaa ne
Rozterki filmowców po prostu piękne bardzo spodobała mi się reakcja reżysera jak i moment improwizacji Aquy praktycznie od razu na myśl przywiódł mi takich mistrzów improwizacji jak Ryan Reynolds który jest prawdziwą legendą improwizacji na planie Deadpoola czy Heath Ledger który również miał świetne pomysły grając Jokera
Twórcy zrobili komedie nawet z tak głupiego powodu jak kiepska mimika postaci, żywcem w moim przypadku nie dało się przejść obok tego i nie parsknąć śmiechem
W sumie dość ciekawy mógłby wyjść z tego wątek, co by było gdyby Ruby była gnębiona przez klasę, patrząc po charakterze Aquy coś czuję że ładnie by mógł się odwdzięczyć jej rówieśnikom za gnębienie jego “młodszej” siostrzyczki
a widziałeś ty 5 odcin?
Wtedy to dopiero się wydażyło, teraz tylko szukać 6 odcinka.
Obejrzałem ciurkiem wszystko po kolei potrzebuje więcej
Po tym co Wodnisty odwalił, to cała ekipa filmowa powinna mu oddawać pokłony, a oni raczej podeszli do tego obojętnie. Bardziej tą karzełkowatą aktorką się zachwycali. Szkoda, że główny bohater jest tak niedoceniany.