W świecie, gdzie można zmienić swoją duszę w broń, istnieją magiczni rycerze. Ich zdolności oceniane są w skali od A do F, przy czym jest to poziom wrodzony i niezmienny. Ikki Kurogane pochodzi z zasłużonej rodziny, ale ma tylko najniższy stopień, skąd przezwisko "Najgorszy" i szykanowanie. Jednakże jest to osoba niepoddająca się przeciwnościom losu.
Pewnego dnia wpada na przebierającą się Stellę Vermillion, europejską księżniczkę o dużym temperamencie i mocy magicznej na poziomie A, którą zdołała okiełznać dzięki ciężkiej pracy. Przybyła do Japonii szukając sposobu dalszego rozwoju swoich zdolności dla dobra ojczyzny. W wyniku niezręcznej sytuacji dochodzi do pojedynku, na który "Najgorszy" Kurogane, ku zdziwieniu Stelli, przystaje. Czy stosowany system oceniania oddaje możliwości rycerza? Jak rozwiną się ich relacje, gdy zrozumieją, jak wiele ich łączy?
Ten odcinek był naprawdę świetny gołym okiem widać było że do samego końca Ikkim mocno targały emocje jak strach oraz niepokój ale i sporo determinacji, nie ma co się nawet wypowiadać o walce, zwyczajnie brak słów by wyrazić jak przyjemnie się ją oglądało
Wsłuchując się w gadkę Ikkiego o kątach, głosach i czymś tam jeszcze na myśl przychodzi mi tylko Tatsuya z Mahouka Koukousei również świetny bohater w podobnym klimacie
Sam finał tej walki był równie zabawny co totalnie epicki
15:06 ajaj ale cute rage wleciał… 18:35 Ale to było ku**a mocne szczena na podłodze Psycha na ścianie
Końcówka jest wholesome af