!!!OTWORZYLIŚMY REKRUTACJĘ!!!
Zapraszamy wszystkich chętnych do naszego działu >>Rekrutacji<< !
Aktualnie rekrutujemy na stanowiska
- Uploader

Recenzja „Beastars”

Fabuła

Sezon 1

Świat przedstawiony w serii, w którym życie roślinożerców i mięsożerców splata się ze sobą każdego dnia, zamieszkują antropomorficzne zwierzęta. Główny bohater Legoshi, uczeń Akademii Cherryton, wilczy członek klubu teatralnego pomimo groźnego wyglądu ma niesamowicie delikatne usposobienie, które we wcześniejszych latach nierzadko sprawiało mu problemy. W monotonnym i pełnym pesymizmu życiu Legoshiego jeden niepozorny wieczór całkowicie zmienia bieg życia. Instynkty, zakazane uczucie, strach, nieufność i nadzieja mieszają się ze sobą tworząc mieszankę wybuchową, która może wyrządzić niesamowite szkody.

Sezon 2

Znani nam bardzo dobrze bohaterowie serii kontynuują swoją walkę z instynktem i pragnieniami. Legoshi podejmuje wyzwanie, które wydawać może się znacznie ponad jego siły, postanawia znaleźć sprawcę pożarcia pewnego osobnika, nawet za cenę własnego życia; Louis odrzuca swoje szkolne życie roślinożercy na rzecz czegoś, co z pewnością nie przysporzy mu ani chwały, ani szczęścia. Nieustanna walka oraz szacunek do życia, kłopoty i niegojące się nigdy rany, drugi sezon “Beastars” odkrywa całkowicie nowe karty i ustala własne zasady gry.

 

Przed obejrzeniem serii słyszałam o niej wiele różnych opinii, od dobrych po bardzo zniechęcające. Anime ze względu na liczne sceny przemocy i wątki seksualne zdecydowanie przeznaczone jest dla nieco starszej widowni i nie polecam oglądać go przy rodzicach. Pomimo wszystkich gorszących opinii,  jakie słyszałam na temat serii, okazało się, że nie taki wilk straszny jak o nim piszą. Prawdą jest, że “Beastars” nie każdemu przypadnie do gustu, gdyż jest dość specyficzne – zwierzęcy bohaterowie i ich zwierzęcy świat.

Jednak przechodząc do samej fabuły, jest ona intersująca i fajnie rozwinięta; zdecydowanie zaciekawiła mnie przedstawiona w tym anime historia i to jak co poniektórzy bohaterowie rozwijali się wraz z trwaniem seansu. Pierwszy, a także drugi sezon, zakończyły się trochę tak jak się tego spodziewałam, co nie zmienia faktu, że w trakcie oglądania zaskoczyła mnie intensywność zwrotów akcji.

 

Bohaterowie

Jeśli chodzi o bohaterów “Beastars”, są oni bardzo zróżnicowani zarówno pod względem poglądów, jak i działań, których podejmują się, żeby osiągnąć wyznaczone przez siebie cele. Różnorodność postaci pozwala widzom utożsamić się z przynajmniej niektórymi z nich i lepiej wczuć się w wydarzenia mające miejsce na ekranie. Świetnie przedstawiona jest przemiana głównego bohatera, zmiana jego sposobu rozumowania i postrzegania otaczającego go świata. Dobrze rozwinięty jest również wątek dotyczący Louisa – szkolnej gwiazdy kółka teatralnego, anime powoli odkrywa karty dotyczące jego poplątanej osobowości, brzydkiej przeszłości i brutalnych myśli. Prawdy na temat bohaterów serii dowiadujemy się powoli, co świetnie buduje klimat anime jako całości i sprawia, że widz angażuje się w historię mającą miejsce przed jego oczami.

 

Oprawa graficzna i muzyczna

Przy omawianiu grafiki i animacji mogę z czystym sercem przyznać, że studio Orange wykonało świetną robotę. Zarówno kreska przy postaciach, jak i tła, są ładne i szczegółowe. Gra światła i cieni jest wykonana na bardzo wysokim poziomie, co widać szczególnie w scenach, które mają miejsce w teatrze czy półmroku. Jeśli chodzi o soundtrack, anime posiada kilka openingów i jeszcze więcej endingów, czołówki ( “Wild side” wykonawcy Ali oraz “Kaibatsu” i “Yasashii Suisei” autorstwa Yoasobi) świetnie współgrają z klimatem serii, są rytmiczne i energiczne, definitywnie wpadają w ucho. Z drugiej strony piosenki, które kończą odcinki (YURiKA “Le zoo”, “Nemuru Honnou”, “Marble”, Tsuki ni Ukabu Monogatari” i “Yasaseshi  Suisei”) są spokojniejsze, dzięki temu tworzą dobry kontrast z openingami.

 

Podsumowanie

Podsumowując, serię “Beastars” oceniam pozytywnie. Może zdecydowanie przypaść do gustu tym, którym podobało się “Brand new animal”. Anime jest ciekawe i bez dwóch zdań oryginalne, trzeba jednak pamiętać o tym, że zawiera wiele scen, które mogą być gorszące i nieodpowiednie dla młodszych odbiorców.

Recenzent: venom

Beastars sezon pierwszy możesz obejrzeć tutaj!

Sezon drugi znajdziesz tutaj!

Rekomendacje

Obsadzony w internetowym anime Takuyu Eguchi mówi o zmianie pewnych elementów i wirtualnym projekcie na platformie Youtube. Oficjalna strona Happinet ogłosiła, że Onegai Patron-sama! Ma pojawić się we wtorek, 11…

Ookami Kodomo no Ame to Yuki Miłość, która jest w stanie przełamać różnicę pochodzenia? Miłość między człowiekiem oraz wilkołakiem – czy ma szanse przetrwać? Wszystko jest niepewne, same uczucia skazują…

Haibane Renmei   Produkcja studia Radix, której emisja trwała od 10 października do 19 grudnia 2002 roku. Źródłem adaptacji nie jest zwykła manga, a doujinshi autorstwa Yoshitoshiego Abe’a, czyli maleńkie…

Komentarze

Dodaj komentarz