Status: Zakończony Studio: Project No.9 Rok produkcji: 2023 Czas trwania: 23 min. na ep. Sezon: Jesień 2023 Typ: TV Odcinki: 12 Napisy: DemoSubs Reżyser: Minamikawa Tatsuma, Takagi Hiroaki Obsada: Fairouz Ai, Fukushima Jun, Hanae Natsuki, Hatanaka Tasuku, Hikasa Youko, Iwami Manaka, Kusunoki Tomori, Mizunaka Masaaki, Shimabukuro Miyuri, Suzushiro Sayumi
Po trzech latach życia w zamknięciu wampirzyca Terakomari Gandesblood (w skrócie Komari) budzi się i dowiaduje się, że została mianowana dowódcą mulnickiej armii imperialnej! Problem w tym, że jej nowa jednostka składa się wyłącznie z łotrów, którzy buntują się przeciwko swoim przełożonym przy okazaniu najmniejszej słabości. Chociaż Komari pochodzi z rodu wampirów równie potężnych, co darzonych szacunkiem, jej odmowa picia krwi sprawiła, że stała się obrazem przeciętności - chuda, nieskoordynowana i nieudolna w magii. Czy pomoc zaufanej (i nieco zauroczonej) pokojówki Vill wystarczy, by ta samotniczka osiągnęła sukces? A może Komari pożałuje dnia, w którym opuściła swój bezpieczny pokój?
Co tu dużo mówić seria była po prostu świetna i o dziwo jak rzadko to się zdarza nawet opinia Shinden pokrywa się z opiniami z MyAnimeList
Tytuł ma naprawdę przyjemny, w miarę ciekawy pomysł na harem z dobrze przemyślanym designem postaci, przez pierwsze 4-5 odcinków lukier wręcz wylewał się z ekranu i osobiście mam co do tego mieszane odczucia z racji że później było to dawkowanie bardziej niż sosy w żabce
Pierwsze parę odcinków było po prostu świetnych i choć może nie były zbytnio przemyślane, a większość zdarzeń, pojedynków była dziełem przypadku tak zdecydowanie bardziej bawiło to niż późniejsze odkrycie “Core Explosion” które zastąpiło całe mizerne ale zabawne próby ratowania godności Komari przez Vill
Postacie według mnie były naprawdę dobrze zrobione, protagonistka w tym przyiadku Cukrowa loli która raz za razem powiększa swój harem, (choć się zastanawiam czy Harem w tym przypadku jest odpowiednim słowem) będąc przy tym jednym z gorzej zrobionych OP MC , ukrywanie swoich mocy w przypadku niezbalansowanych postaci jest częstym zabiegiem, ale bycie nadwyraz potężnym mając przy tym amnezję po każdym użyciu umiejętności tylko po ty by móc dalej kreować postać jako słabą no osobiście średnio mi się to widzi, według mnie jest to jeden z gorzej przemyślanych zabiegów
Postacie kobiece jak widać zdominowały to uniwersum i za wyjątkiem Terakomari w dość dobrze widoczny sposób się wyróżniają swoimi autami
Vill dla przykładu pomimo naprawdę ładnie zrobionego modelu postaci z charakteru już tak dobrze nie wygląda, jej troska iobsesja na punkcie Terakomari jak początkowo ciekawa i zabawna tak w późniejszych epizodach ciut jakby wyblakła i straciła swój urok
Sakuna kolejna postać z totalną obsesją na punkcie protagonistki wypadła jednocześnie lepiej jak i gorzej niż Vill, z jednej strony jej Lore było po prostu kiepskie lecz z drugiej jej obsesja na punkcie Terakomari była nawet bardziej humorystyczna
Z postaci kobiecych zdecydowanie najlepiej przedstawioną pistacja została Cesarzowa i w tym przypadku zdecydowanie najbardziej zaplusował jej wyśmiewczy charakter wobec innych postaci
Ekipa Terakomari była zdecydowanie sporym plusem serii, w większości przypadków przesycenie danego aspektu w jednej serii najczęściej zaczyna być denerwujący tak w przypadku tej serii wszechobecny kult Terakomari wyzbawany przez jej wianuszek, a w szczególności przez jej wojsko był no po prostu komiczny w szczególności w wykonaniu tych drugich
Graficznie tytuł był naprawdę dobry, animacja również pozytywna
Udźwiękowienie również naprawdę dobre, w szczególności ending był naprawdę przyjemny
Fabuła no niestety pozostawia wiele do życzenia bo wiele nie zaskoczyła
Humor dla odmiany był na wysokim poziomie
Zakończenie całej serii również uważam że było pozytywne, pomijając finalną walkę która nie bardzo mi przypadła do gustu tak samo zakończenie fajne i spokojne, końcowa scenka z wianuszkiem Komari była przezabawna, według mnie mocne 7.5/10