Lycoris Recoil Odcinek 13

Erokokijami pisze:

Przyjemnie się to oglądało, choć z jakiegoś powodu nie na tyle by czuć nieodpartą chęć oglądania w dniu premiery koncept anime jako tako był dla mnie czymś nowym stąd też ciężko mi to anime do czegoś porównać
Graficznie jak i animacyjnie było cudne w sumie czego się dziwić skoro studiem za nie odpowiedzialnym było A-1 Pictures
Postacie nie były płytkie, w miarę nie najgorzej były napisane przykładowo Chisato czasem ta jej pozytywna aura była denerwująca co do niej to cała akcja z tym jej sercem była jak dla mnie przesadzona przez cały się zastanawiałem czemu po prostu nie przeszczepią jej zwykłego ludzkiego serca i w żaden sposób nie zostało wytłumaczone czemu to musi być koniecznie to serce instytutu Alana, ponadto trochę zawiodłem się końcówką nie wiadomo co i jak Chisato postanowiła uciec z błachego powodu jedyne zasadniczo co było przyjemne dla oka to śmierć Yoshiego
Spodziewałem się po tym jak zaczeła się cała akcja z sercem Chisato i zaczęto pokazywać kwitnące czerwone pajęcze Lilie i spodziewałem się że w jakiś ciekawszy sposób to rozwiążą
Takina jako tako była w moim odczuciu dosyć słabą postacią jakoś nie czuje zbytniej sympatii do niej jedyne co w zasadzie robiła to była piekielnie dobrym strzelcem
Zasadniczo po tym odcinku najbardziej zadziwił mnie szefu tej kafejki Mika, mimo że niezły z niego staruszek to nadal cliwy bijatyka
Ze wszystkich głównych bohaterów chyba najbardziej zasadniczo mnie zadziwiła Kurumi to jak zostało tutaj przedstawione hakowanie to istnie sci-fi
Jak dla mnie mocne 7/10 jest wystarczające