Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute! Odcinek 10

Trytu pisze:

Z jakiegoś powodu wszystkie wytyczone przez Erokokijamiego elementy tej serii odnoszę zupełnie przeciwnie.
Można w końcu było się spodziewać, że dadzą fanserwis, ale takiej samo-świadomości ciężko uświadczyć w innych seriach. Sposób cenzury to takie “xD”. No tak trochę z dupy, ale srogi przeskok na chwilę do szpitala był jednym z najśmieszniejszych momentów. Praktycznie w tych kilku scenach wyjaśnili w dziwaczny, lecz jak najbardziej oczywisty sposób jak to się stało, że nikt nie kwestionuje nagłego ożycia protagonisty. I tutaj idealny przykład dobrze rozegranej sceny typu “I tak się tu znalazłem” xd. No i jeszcze niesamowity przypadkowicz tak psuje klimat, że to aż śmieszne. Bycie nieuświadomionym w takiej sytuacji to zło-to.

Erokokijami pisze:

Yeey w tej już i tak tragicznej serii brakowało tylko dawki fanserwisu ku uciesze prostej widowni (｡╯︵╰｡)
Swoją drogą przeskoki wydają się tutaj zrobione srogo na odpieprz w jednej chwili stara się być aspołeczny nawet w obliczu siostry kryjąc się po kątach by w połowie odcinka leżeć na łóżku szpitalnym z ranami z poprzedniego odcinka by następnie siedzieć sobie w ciuchi, mogliby twórcy przynajmniej jakiś dopisek w rogu ekranu wstawić na styl “parę dni wcześniej”… Co prawda wiem że jest to czepianie się szczegółów ale jak na tak wysoko ocenianą serię to jednak wszystko powinno być zrobione na tip top

Czyli co nie dość że wszystkie jego mądrości są dziełem przypadku i co najśmieszniejsze się sprawdzają to co więcej swój wianuszek dziewcząt jako Cid będzie powiększał również przez wrodzone szczęście przyznać mu trzeba cóż za niesamowity z niego przypadkowicz