Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute! Odcinek 4

Erokokijami pisze:

Suuuper no a przynajmniej chciałbym tak powiedzieć póki co emocje jak na grzybach pewien losowy pseudo naukowiec pobiera od niej krew, a ona co… Nic dosłownie 0 jakichkolwiek emocji, wiele serii obejrzałem gdzie Protag ukrywał swoje emocje ale tak kiepskiej gry aktorskiej to jeszcze nie grali, dopiero co sam powiedział że zna się na bólu jak mało kto by później tragicznie udawać skomlenie o litość gdy wbijali mu szpilki… Dramat

Przynajmniej cała ta zemsta w zasadzie to czysta rzeź na swoich oprawcach wyszła całkiem spektakularnie i jakby to ująć “Baddasiarsko” takie momenty w seriach to czyste złoto… Wejście podczas końcoweczki wyszło całkiem nieźle w teorii powinno na budować to spory hype na przyszły odcinek no ale chyba cośik to twórcom nie wyszło… Odcinek byłby przyjemny gdyby nie te pierwsze 5 minut i w zasadzie trudno się do tego tytułu przekonać po spektakularnie zaprzepaszczonym początku mam nadzieję że przyszłe odcinki jakkolwiek pod ratują tą serię by póki co jedynie może się ona szczycić to tylko piękną animacją

Hitman pisze:

Jeez, a już myślałem że będzie wiecznie przed każdym się ukrywał, w końcu reveal XD