Grisaia no Meikyuu Caprice no Mayu 0

Erokokijami pisze:

Ciężko stwierdzić czy ten film był udany czy też wręcz przeciwnie z jednej strony dosyć przyjemnie się to oglądało ale z drugiej wyglądało to wszystko strasznie drewniane mimo że była to historia chyba zarówno najbardziej tragiczna jak i spektakularna to jednak nadal uważam historę Yumiko jako tako bardziej przyjemniejszą

Ale ogólnie cliwo mnie zastanawia na jakim gazie scenarzysta pisał historię protaga ale tak czy siak pasowało by mu pogratulować, Yuuji który jest totalnym badassem w czasach rozgrywania się pierwszego sezonu za dzieciaka był totalną miernotą którą pomijając że starzy pomiatali to jeszcze był zabawką w rękach nader rozwiniętej i zbyt czule go “kochającej” jak na swój wiek starszej siostry

A propos jego siostry pomijając fakt że była głową rodziny jak i zarówno ich żywicielem w wieku prawdopodobnie 10 lat to jeszcze pomiatała staruszkami jak jej się żywnie podobało, tymczasem dla braciszka była aż nadto “kochającą” siostrzyczką, ponownie pełen podziw dla scenarzysty

Ale nie biorąc pod uwagę tych paru kontrowersyjnych zdarzeń oglądało się to raczej dość średnio był to zasadniczo jednocześnie najprostszy jak i najgłupszy pomysł na przedstawienie przeszłości protaga całemu jego wianuszkowi jak i widzowi ehh 7/10 to wszystko na tą Ove