Status: Zakończony Studio: LIDENFILMS Rok produkcji: 2018 Czas trwania: 24 min. na ep. Sezon: Jesień 2018 Typ: TV Odcinki: 12
Akcja ma miejsce w szkole z internatem - Akademii Grigio. Uczniowie uczęszczający do szkoły pochodzą z dwóch rywalizujących ze sobą krajów i mieszkają w różnych akademikach. Po jednej ze stron mamy chłopaka o imieniu Romio Inuzuka, zaś po drugiej znajduje się Juliet Persia. Mimo, że oboje są liderami rywalizujących ze sobą akademików, to potajemnie się kochają. Swój związek muszą jednak utrzymywać w tajemnicy, ponieważ wyjście prawdy na jaw może spowodować tragedię.
Będąc jak najbardziej szczerym ten tytuł byk cudny, aż żal patrzeć jak studio LidenFilms zmarnowało potencjał tego tytułu nie robiąc do niego kontynuacji bo naprawdę jak na komedie romantyczną seria była moim skromnym zdaniem wyśmienita, zasadniczo aż mi się przykro zrobiło po obejrzeniu jej że pominąłem tą serię te parę lat temu bo solidnie pobiła ona moje oczekiwania
Graficznie nie mam się do czego doczepić bo zarówno modele postaci Persi jak i Inozuki były świetne, ba nawet na modele postaci pobocznych nie szczędzili budżetu również były one pięknie narysowane… Tła jak i gra świateł tworzyły miłą atmosferę dla całej fabuły która w była jak najbardziej przyjemna w sumie zaczerpnięcie inspiracji od Szekspira i przeniesienie jej na płaszczyznę animacji było całkiem przyzwoitym pomysłem, ponadto wykonanie nie pozostawia zbyt wiele pola do popisu by się do czegoś przyczepić, również stąd też ma nadzieję że za parę lat któreś studio przejmie spadek po tym studio i nakręci z tego sequel jak to zrobili parę miesięcy temu z Hataraku Maou Sama
Animacja była całkiem zacna z ostatniego odcinka mogę wymienić chociażby pojedynek na miecze który mi szczególnie przypadł do gustu z uwagi na piękne zbliżenie kiedy to ostrza kling dosyć niebiebezpiecznie zbliżyły się ku sercu Persi jak i twarzy Inuzuki owy pojedynek sama sobie miał piękna animację ruchów jak i pięknie zostało w pewnych momentach użyte rozmazywanie tła
Postacie wbrew pozorom mimo że były tworzone w klimacie romansu nie były płytkie jak możnaby było się spodziewać a wręcz przeciwnie były całkiem wyraziste ale to już raczej zasługa autora tekstu źródłowego
Szczególnie przyjemną postacią był Maru pomimo że nie był on główną postacią w serii to jego pełna wyrazistość i odrębny charakter bardzo mi przypadły do gustu ponadto z uwagi na jego nietypową relacje z Inuzuką niezwykle przyjemnie się oglądało momenty z nim…
Zasadniczo najbardziej denerwującymi postaciami w tym tytule była zarówno Char jak i Scott, owy blondasek nie dość że był jedną z niewielu postaci płytkich do bólu to przy każdej możliwej okazji potrafił doprowadzić do Szweskiej Pasji zachowaniem jak i swoim bytem, a co do drugiej denerwującej postaci to gdzieś do połowy serii Char gdzie się nie pojawiła tam swoją osobą potrafiła cringometr wysadzić poza orbitę
Podsumowując jak na romansidło tytuł nader interesujący i godny polecenia sequel w tym wypadku powinien być obowiązkowy stąd też nie rozumiem zabiegu studia by porzucić tą serię skoro zasługuje ona na mocne 8 w skali do 10
Będzie drugi sezon czy raczej nie? Zakończenie nie jest takie powiedziałbym zbyt pełne.
Dobra baja dobra