Recenzja “Great Pretender”


Fabuła

 

 

„Opowieść o oszustach, ale takich, którzy okradają tylko złych”

 

 

Edamura Makoto, który uważa się za najlepszego kanciarza w Japonii, próbując okraść turystę sam zostaje przez niego oszukany. Jego niedoszłą ofiarą okazuje się Laurent Thierry, szef międzynarodowej szajki oszustów. Tak rozpoczyna się Great Pretender, podzielony jest on na cztery części – sprawy. Fabuła każdej z nich kręci się wokół innego oszustwa oraz dzieje się w innej lokalizacji (Los Angeles, Singapur, Londyn oraz Tokio wraz z Szanghajem).

 

 

Pomimo, że istnieją inne anime o podobnej tematyce, Great Pretender daje poczucie świeżości – jest miłą odskocznią od powtarzalnych serii. Tytuł ogląda się przyjemnie, nie brakuje w nim akcji i dobrego humoru. Dzięki podziałowi sezonu, wątki nie są niepotrzebnie porozwlekane, a fabuła wydaje się być bardziej dynamiczna.

 

 

Postacie

 

 

Każda z części, poza innym otoczeniem oraz oszustwem, wyróżnia się postacią, na której skupiona jest uwaga. Podczas seansu mamy okazję dogłębnie poznać głównych bohaterów i ich przeszłość, każdy z nich ewidentnie zmaga się z dawnymi problemami. Dzięki temu, postacie są nie tylko barwne i ciekawe, ale również głębokie i co najważniejsze autentyczne. Obserwowanie interakcji oraz budowania relacji pomiędzy nimi jest bardzo przyjemne.

 

 

Oprawa wizualna

 

 

Anime wyprodukowało WIT Studio odpowiedzialne za takie serie jak Shingeki no Kyojin czy Vinland Saga, które są na wysokim poziomie pod kątem wizualnym. Great Pretender również wygląda świetnie. Wyróżnia się specyficzną, niezwykle kolorową i malowniczą grafiką. Zastosowanie bardzo wyraźnego cel-shadingu w połączeniu z bogatą paletą barw tworzy piękne widoki.

 

 

Wyścigi lotnicze są pokazem animacji serialu. Cechuje się ona płynnością, a iluzja ruchu kamery tworzy wrażenie trójwymiarowości. Godne uwagi jest wierne i szczegółowe odwzorowanie prawdziwych miejsc- bardzo dobrze widać to na przykładzie znanych miejsc, takich jak Singapur czy Londyn.

 

 

Oprawa dźwiękowa

 

 

Wyjątkowość Great Pretender przejawia się również w ścieżce dźwiękowej. Oparta jest ona na jazzie wprowadzającym klimat zachodnich filmów heist. Specjalnie do tego serialu powstało kilka świetnych piosenek tworzących jego niesamowity nastrój. Zostały one wykonane w języku angielskim, co dodatkowo wyróżnia to anime na tle innych. Pod koniec każdego odcinka, jako ending można usłyszeć Freddy’ego Mercury’ego śpiewającego utwór „Great Pretender”.

 

 

W trakcie oglądania, chwilami można usłyszeć postacie mówiące po angielsku z silnym akcentem. Dla części odbiorców będzie to przejaw humoru tego anime, jednak innych może to męczyć i irytować. Dobrą informacja dla tych drugich jest to, że takie fragmenty nie trwają długo.

 

 

Podsumowanie

 

 

Great Pretender jest jedną z ciekawszych produkcji z 2020 roku, przypominającą pod wieloma względami zachodnie filmy heist. Wyróżnia się świetnie napisanymi postaciami, będącymi najmocniejszą stroną serialu, a także charakterystyczną oprawą audio-wizualną. Anime może zainteresować szerokie grono odbiorców niezależnie od ich preferencji.

 

 

Ocena

Fabuła: 8,5/10
Postacie: 10/10
Grafika: 9/10
Muzyka: 9/10

 

Rekomendacje

Komentarze

Dodaj komentarz