Recenzja  „Majo no Takkyuubin”

 „Majo no Takkyuubin” w Polsce znane jako „Podniebna poczta Kiki” to łącznie 105-minutowe anime wyprodukowane przez Studio Ghlibi oraz Studio Hibari w 1989 roku.

Sądzę, że każdy kto widział filmy i seriale tych twórców wie, czego się spodziewać. Mówię tu oczywiście o przepięknej grafice, która z każdą sceną coraz bardziej cieszy oko. Jak zawsze spora część akcji dzieje się na wsi lub w lesie, dzięki czemu możemy podziwiać przyrodę i zwierzęta. Wszystko otulone jest miłą i dopasowaną muzyką. Uważam, że to jedne z największych plusów tej produkcji, dlatego polecam  obejrzeć „Podniebną pocztę Kiki” chociażby tylko dlatego. Ale to oczywiście nie jedyne pozytywne aspekty tego filmu…

Fabuła

Dorastanie bywa trudne, dla czarownic również. Doskonałym na to przykładem jest trzynastoletnia Kiki, która od długiego czasu przygotowuje się do wyjazdu do szkoły. Gdy ten czas w końcu nadchodzi, podekscytowana pakuje się, wsiada na miotłę wraz ze swoim kotkiem Jiji i szybko odlatuje ku nowej przygodzie. Już podczas podróży spotyka inne młode czarodziejki, przez które uświadamia sobie słabość swoich mocy. Ona potrafi tylko rozmawiać ze swoim kotem i latać na miotle (i to też nie do końca), podczas gdy inne dziewczynki w jej wieku bardziej radzą sobie z magią.

Podróż nie idzie do końca zgodnie z planem. Małych podróżników łapie ogromny deszcz, przez co decydują się na przenocowanie w jednym z wagonów pociągu. Nie wychodzi im to na złe, ponieważ przyjechali do miejsca, gdzie mogą poszukać nowego miejsca zamieszkania.

Sprawy toczą się tak, że Kiki w końcu postanawia osiedlić się w nadmorskim mieście Kuriko. Pomaga tam pewnej pani w piekarni. Kobieta była tak miła, że przyjęła dziewczynkę pod swój dach, pozwoliła u siebie pracować i dała jej swój własny pokój. Dziewczynka chcąc się odwdzięczyć postanawia pomagać w piekarni w nieco inny sposób. Mowa tu o usługach kurierskich, czyli po prostu dostarczania zamówionego pieczywa lub ciasta na wybrany przez klienta adres. Kiki używa do tego latającej miotły, która czasami nie jest do końca stabilna. Mocniejszy wiatr czy klucz lecących ptaków może wytrącić ją z równowagi. Mimo to zawsze udaje się jej dostarczyć przesyłki. Niestety, dobra passa dziewczyny nie trwa wiecznie…

Historia przedstawiona w tym filmie bardzo do mnie przemówiła. Lubię, gdy główną bohaterką jest młoda dziewczynka, która dopiero uczy się życia, a mimo to świetnie sobie radzi. Fajnie, że przewijają się tam wątki magiczne, bo to urozmaica historię. Nadprzyrodzone zdarzenia nie są również najważniejszą częścią produkcji, co uważam za plus, ponieważ bardziej można się w nią w czuć i odebrać, jakby działa się naprawdę.

Bohaterowie

Jak wspominałam, bardzo doceniam fakt, że główną bohaterką jest trzynastoletnia czarownica. Najbardziej rzuca się w oczy jej postawa – mimo nowej sytuacji, odnalazła się w niej. Nie poddaje się, a każdy napotkany problem stara się rozwiązać. W przypadku tych poważniejszych spraw, nadchodzą u Kiki chwile zwątpienia, jednak nie trwają one długo. Dziewczynka wciąż pozostaje uśmiechnięta i pełna energii, ale również opanowana i rozważna. Właśnie to, że potrafi dostosować się do każdej sytuacji, lubię w niej najbardziej. Gdy rozmawia z kimś starszym, zawsze okazuje szacunek i jest skora do pomocy. Gdy rozmawia z rówieśnikami, zachowują się oczywiście po koleżeńsku – bawią się, śmieją i dąsają.

Poboczne postacie również odrywają dużą rolę. Ogólnie chodzi o klimat, który dzięki nim panuje. Dosłownie prawie każda napotkana osoba jest ogromnie miła i życzliwa. Nawet jeśli główna bohaterka nie darzy ich sympatią, nie znaczy to, że są one złe. Uważam, że jako odbiorca łatwo ich polubić.

Podsumowanie

„Podniebną pocztę Kiki” polecam każdemu, kto lubi historie o dorastaniu czy po prostu okruchy życia.  Jednak zależnie od oczekiwań, nie każdemu może to przypaść do gustu. Sądzę, że części osób, które lubią ten typ produkcji „Majo no Takkuyuubin” może wydawać się momentami nudne. Wszystko jest spokojne, a problemy, które ma do pokonania główna bohaterka mogą być odebrane jako błahe. Ja oglądając to nie nudziłam się, jednak fani dynamicznej akcji czy poważnych tematów mogą trochę na tym przysnąć.

Ocena recenzenta

Fabuła: 9/10

Bohaterowie: 9/10

Muzyka: 10/10

Grafika: 10/10

Film możecie obejrzeć na stronie tutaj.

Rekomendacje

Appare-Ranman! Appare-Ranman! to mieszanka komedii, przygodówki oraz akcji, początkowo bazowała na scenariuszu własnym, lecz z czasem światło dzienne ujrzała manga autorstwa Dong-Shik Ahn. Anime jest dziełem studia P.A. Works, które…

  To nie koniec przygód Katariny! Dwa dni temu na oficjalnym koncie anime Otome na Twitterze pojawiła się informacja na temat drugiego sezonu Otome Game no Hametsu Flag shika Nai…

Komentarze

Dodaj komentarz