Co zrobić, gdy rodzice dla pieniędzy postanawiają zaprzedać duszę diabłu? A co gorsza - Twoją duszę? I ciało? W wyniku takiej właśnie niewdzięcznej transakcji czternastoletni Iruma zostaje zaadoptowany przez podstarzałego demona, któremu zamarzyło się posiadanie wnuka. A że świeżo upieczony dziadek bierze sobie swoją nową rolę bardzo do serca, w trosce o edukację chłopaka, posyła go do szkoły dla demonów. Nie to, że obecność człowieka w takiej placówce jest wskazana, czy nawet... bezpieczna. Chcąc nie chcąc Iruma musi wykorzystać wszystkie możliwe pomysły, nawet te najbardziej szalone, by ukryć swoje prawdziwe pochodzenie i nie zostać pożartym przez kolegów z klasy.
Ten odcinek bije resztę na głowę nie mam pojęcia po jakim gazie pisał to autor ale szanuje go za to w zasadzie ostatnia rzeczą o jaką bym posądzał tą klasową szarą myszkę jest rozdwojenie osobowości, spodziewałem się raczej że wprowadzą jakąś nową postać
Śmiech na sali że pomimo iż z retrospekcji by wynikało że jest raczej słaba to jednak jakby nie patrzeć sprawa wygląda ciut inaczej
Ach coś pięknego po prostu Anime to po prostu cudo